Rycerz i Mnich

Podróżują razem w ciszy przez dłuższy czas, aż w końcu rycerz mówi: "Wiedziesz smutne życie, nigdy nie zaznałeś dotyku kobiety, odmawiasz sobie wszelkich przyjemności a wszystko dlatego, że wierzysz w istnienie Boga. Nie podzielam twojej wiary, więc wysysam szpik z kości Życia, dogadzając sobie przy każdej sposobności. Złamałem każde prawo ustanowione przez człowieka i Kościół, i nie lękam się konsekwencji, ponieważ nie wierzę w twojego Boga." "Moje pytanie jednak jest takie: A co, jeśli życie kończy się na ziemi, a człowiek nie jest niczym więcej, jak pożywieniem dla robaków? Wtedy przegrasz, bo przez całe życie odmawiałeś sobie wszystkiego, a w zamian nic nie odstałeś. Co, jeśli umrzesz i dowiesz się, że Boga nie ma?"  Mnich myślał o tym chwilę, po czym wzruszył ramionami, mówiąc: "Wtedy pewnie będę smutny. Ale powiedz mi, sir, co się stanie kiedy umrzesz i dowiesz się, że Bóg istnieje?"